Największym wyzwaniem ekonomicznym dla Europy jest przygotowanie się na ostrą konkurencję

Europa powinna przygotować się na ostrą konkurencję  mówi Günter Verheugen, były komisarz Unii Europejskiej. Dodaje, że to obecnie największe wyzwanie ekonomiczne przed jakim stoi europejska gospodarka. Jej słabe strony szczególnie widoczne są na południu. Zdaniem ekspertów Europa, poszczególne jej kraje i ich regiony powinny stawić czoła konkurencji, eksponując swoje mocne strony i inwestując w nie. 

– Największym wyzwaniem ekonomicznym dla Europy jest przygotowanie się na bardzo ostrą konkurencję, która jest efektem postępującej globalizacji. Nasi konkurenci, szczególnie na Dalekim Wschodzie, są coraz silniejsi i musimy być na to przygotowani – mówi Günter Verheugen, komisarz Unii Europejskiej ds. rozszerzenia Unii w latach 1999 – 2004, komisarz ds. przedsiębiorstw i przemysłu w latach 2004 – 2010. – Nie możemy jednak zrezygnować z globalizacji, musimy dalej stawiać na otwarty rynek, na konkurencję, na wolny handel.

Choć na świecie panuje korzystna koniunktura i świat, zdaniem ekspertów, zdaje się leczyć rany po kryzysie finansowym rozpoczętym przed dekadą, europejska gospodarka wciąż ma swoje słabe strony, co jest szczególnie widoczne na południu Europy. Zdaniem Verheugena po wyborach we Francji i w Niemczech, kraje te powinny objąć przywództwo i przełamać ekonomiczne rozwarstwienie w Europie, a w konsekwencji przygotować kontynent na wyzwania przyszłości. Ponadto dodaje, że ważne jest, aby Polska odgrywała w tym procesie wiodącą rolę w sytuacji, gdy znaczenie Włoch i Hiszpanii ze względu na sytuację gospodarczą osłabło.

Inaczej jest w Polsce. Mimo kosztującego dwadzieścia kilka miliardów złotych rocznie programu 500 plus gospodarka, po słabym roku 2016, rozwija się w szybkim tempie. W I kwartale 2017 roku urosła o 4 proc. rok do roku, w drugim – o 3,9 proc. Agencje ratingowe podnoszą prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski zarówno na kończący się rok, jak i kolejne lata. Według najnowszych prognoz agencji Standard & Poor’s w 2019 roku PKB Polski wzrośnie o 3,5 proc., a to o pół pkt proc. więcej niż wieszczyła poprzednia prognoza.

Wcześniej Amerykanie podwyższyli szacunek tempa wzrostu PKB w 2017 roku do 4,2 proc. z 3,6 proc. przewidywanych w poprzednich publikacjach oraz do 3,8 proc. w 2018 roku z wcześniejszych 3,1 proc.

– Rośnie również konsumpcja, co wiąże się ze wzrostem dochodów ludności, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że chociaż to zjawisko pożądane – to, że ludziom żyje się lepiej – ono oznacza, że stajemy się również mniej konkurencyjni –mówi Włodzimierz Cimoszewicz, były premier Polski. – Problemem jest to, że nadal nie rosną inwestycje krajowe, co oznacza, że gospodarka przypomina taboret stojący na dwóch nogach bez trzeciej, niezbędnej i jest to w tej chwili ukryta, ale ewidentna niestabilność.

Ta niepewność może spowodować w przyszłości kłopoty polskiej gospodarki w obliczu rozwoju sytuacji na świecie. Globalizacja niesie ze sobą zmiany strukturalne, w wyniku których według Verheugena część ludzi może czuć się wyrzucona poza nawias, a to przekłada się na ich decyzje wyborcze. Istotne według niego jest znalezienie złotego środka między globalnymi wyzwaniami i odpowiedzią na nie, taką jak Przemysł 4.0, a poczuciem niedopasowania dużej części społeczeństw do wyzwań, które stawia przed nimi gospodarcza rzeczywistość.

– Musimy nadal walczyć z protekcjonizmem, ale jednocześnie wzmacniać nasz własny potencjał. Musimy zmienić sposób wydawania funduszy w Unii Europejskiej – więcej wydawać na rozwój i badania, na innowacje, na technologie cyfrowe i tego rodzaju rzeczy, by mieć pewność, że będziemy najbardziej innowacyjną częścią globalnej gospodarki – przekonuje Günter Verheugen.

Na poziomie regionalnym oznacza to eksponowanie mocnych stron lokalnej gospodarki, także tam, gdzie postęp i globalizacja pierwotnie spowodowały upadek gałęzi gospodarki, z których utrzymywała się lokalna społeczność. Dobrym przykładem jest region łódzki, który wobec upadku przemysłu włókienniczego i bliskości ściągającej do siebie gros inwestycji Warszawy przez wiele lat był postrzegany jako nieperspektywiczny. Ta percepcja się jednak zmienia.

– Dzisiaj region łódzki postrzegany jest jako miejsce doskonale skomunikowane, drugi atut to przedsiębiorczość i kreatywność naszego biznesu – podkreśla Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego. – Przetrwaliśmy kryzys przemysłu włókienniczego, powstało wiele drobnych i średnich firm, w ciągu kilku lat udało się odbudować rynek pracy, eksport, przemysł odzieżowy odżył, a pojawiło się wiele innych aktywności i branż, które zastępują te miejsca pracy w dawnym włókiennictwie. To także wpływ trzeciego atutu, silnego ośrodka akademickiego.

Rola Unii Europejskiej w tym procesie to nie tylko środki finansowe, ale także wiedza wypracowana przez 28 państw w trakcie wieloletniej współpracy, wspieranie przedsiębiorczości i inwestycje infrastrukturalne w zakresie, w którym pozwalają rozwijać się gospodarce, współpraca regionalna, budowanie projektów polegających na partnerstwie – podkreślają rozmówcy Newserii.

– Każdy region musi szukać tego, co jest jego atutem lub potencjalnym atutem oraz starać się to wykorzystywać. Jest istotna różnica między moim Podlasiem a np. regionem łódzkim czy Polski Centralnej. Inna jest sytuacja ośrodków wielkomiejskich, ze względu na liczbę ludności, ale także ze względu na potencjał naukowy, ośrodków akademickich, inna jest sytuacja regionów głównie rolniczych czy takich, które mogą wykorzystywać jako swój atut np. walory turystyczne – przekonuje Włodzimierz Cimoszewicz.

Były premier, jak również komisarz UE i marszałek województwa łódzkiego byli gośćmi zakończonego 17 października jubileuszowego X Europejskiego Forum Gospodarczego – Łódzkie 2017, na które złożyło się ponad 30 debat poświęconych problemom gospodarki lokalnej, krajowej, europejskiej i globalnej.

Previous Od przyszłego roku duże firmy muszą sporządzać raporty społeczne
Next 10 zasad na efektywną naukę angielskiego w bieznesie i nie tylko

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Comments

Państwa coraz mocniej ingerują w gospodarkę

W Polsce ingerencja państwa widoczna jest najbardziej na rynku finansowym, energetycznym i farmaceutycznym. Z kolei branże regulowane w najmniejszym stopniu to handel i motoryzacja – wynika ze wspólnego raportu DNB Bank Polska i firmy

Wiadomości 0 Comments

Rośnie sprzedaż mieszkań od deweloperów. Zapowiada się kolejny rekordowy rok

Ubiegły rok był kolejnym, w którym sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym rosła. Był to także okres stabilnych cen – wahnięcia w ciągu nie przekraczały 2–3 proc. W 2017 roku te tendencje będą się

Wiadomości 0 Comments

Pomysły na reklamę lokalnej firmy ‒ ranking TOP5

Lokalny biznes to często spełnione marzenie właścicieli – powstały z pasji, przekazywany z pokolenia na pokolenie, wyróżniający się niezwykłymi produktami lub jakością usług. Jednak każdy biznes, aby sprawnie funkcjonować, potrzebuje

Wiadomości 0 Comments

Powrót po urlopie to dobry moment na zmiany w pracy

Powrót z urlopu to dobry moment na przewartościowanie i przeorganizowanie dotychczasowych obowiązków oraz wprowadzenie zmian. Jedną z nich powinno być wyćwiczenie asertywności w relacjach z szefem i współpracownikami, co przełoży się na większy komfort w miejscu pracy, poprawi

Wiadomości 0 Comments

Kredyt w złotówkach – czy na pewno mnie stać?

Obecna sytuacja na rynkach finansowych i bardzo dynamiczne zmiany kursów walutowych sprawiły, że osoby zamierzające zaciągnąć kredyt hipoteczny skazane są niemal wyłącznie na kredyty złotówkowe. Kredyty w naszej walucie wykluczają

Wiadomości 0 Comments

Złoto i monety bulionowe oraz lokacyjne

Monety bulionowe, zwane też monetami lokacyjnymi, są jedną z najpopularniejszych inwestycji w złoto, jakie obecnie możemy obserwować na rynku. Dzięki nim można zostać inwestorem inwestującym w złoto, jak również cieszyć

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to skomentuj post

Zostaw odpowiedź