Potrzebne jest wsparcie dla firm rodzinnych i promowanie etatów
Kodeks pracy nie odpowiada na dzisiejsze potrzeby rynku – ocenia Jacek Męcina z Rady Dialogu Społecznego. Konieczne jest uproszczenie regulacji oraz doprecyzowanie przepisów dotyczących czasu pracy i zawierania umów o pracę. Kodeks powinien wspierać mniejsze przedsiębiorstwa oraz firmy rodzinne, a także promować wśród pracodawców zatrudnianie na etat.
Obecnie obowiązujący Kodeks Pracy funkcjonuje od 1973 roku i był kilkadziesiąt razy nowelizowany, a próby napisania go od nowa były nieskuteczne. Dlatego Jacek Męcina pozytywnie ocenia zapowiedź minister pracy o powołaniu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. W jej skład mają wejść przedstawiciele rządu, pracodawców i związków zawodowych. Według zapowiedzi miałaby zacząć działać od 1 września br.
– Indywidualne prawo pracy ulega częstszym zmianom, zbiorowe prawo pracy właściwie od początku lat 90. jest na podobnym poziomie i daleko idących zmian nie było. Coraz mniej przystaje on do rzeczywistości. Rynek pracy i współczesna gospodarka wymuszają zupełnie inne podejście do Kodeksu pracy – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jacek Męcina, ekspert Konfederacji Lewiatan i członek Rady Dialogu Społecznego.
Ekspert podkreśla, że konieczne jest uproszczenie regulacji, bo Kodeks pracy mógłby być o połowę mniejszy.
– Co z tego, że zapiszemy w nim piękne idee, jeśli one w praktyce nie będą realizowane i zafundujemy sobie szarą strefę, a więc coś, co jest najgorszego dla rynku pracy – podkreśla Męcina.
W jego ocenie w polskim prawie pracy brakuje przepisów, które wspierałyby sektor najmniejszych przedsiębiorstw. Spośród 1,8 mln działających w Polsce firm, blisko 99 proc. stanowią właśnie te mniejsze. Sektor MŚP tworzy 6 mln miejsc pracy, odpowiada też za połowę wytwarzanego PKB. Większość firm wskazuje jednak na szereg problemów, w tym również zbyt wysokie pozapłacowe koszty pracy. Należy również ulżyć firmom rodzinnym, które funkcjonują w oparciu o przepisy prawa pracy.
– Jestem także za porozumieniami zakładowymi czy nawet układami zbiorowymi pracy. To tam powinny się znajdować wszystkie standardy BHP, a nie na kilkuset stronach ustaw i rozporządzeń, które szczegółowo regulują czynniki emisji i zagrożenia z tym związane – przekonuje Męcina.
Część norm Kodeksu pracy można byłoby przenieść na poziom zakładów pracy i w ten sposób zostawić je do decyzji pracodawców i pracowników. Lepszy dialog w firmach mógłby się przyczynić do większej konkurencyjności polskiej gospodarki i poprawy warunków pracy. Przykładem mogą być Niemcy, gdzie to układy zbiorowe są podstawą regulacji stosunków pracy.
Męcina podkreśla, że jednym z najważniejszych zadań jest stworzenie rozwiązań, które zachęcałyby pracodawców do stosowania umów o pracę. Jedna z propozycji resortu pracy zakładała podpisanie umowy społecznej ze związkami zawodowymi i pracodawcami. W zamian za zatrudnianie na etat firmy otrzymywałyby np. ulgę podatkową lub ulgę w opłacaniu składek, a to z kolei pozwoliłoby im na podwyższanie pensji.
– Działania, które w ostatnim czasie podejmują także organizacje pracodawców, to promowanie umów o pracę. To również wysiłki związane z zamówieniami publicznymi, aby w przetargach, zwłaszcza gdy wydajemy publiczne pieniądze, priorytetem było wydatkowanie środków w ramach świadczenia usług na podstawie umowy o pracę. Tam, gdzie państwo ma wpływ na jakość zatrudnienia, ten wpływ powinien być realny – podkreśla Jacek Męcina.
Z raportu Konfederacji Lewiatan wynika, że od połowy 2014 roku, kiedy do Prawa zamówień publicznych wprowadzono możliwość zastosowania klauzuli społecznych (np. przyznawanie dodatkowych punktów w przetargu dla firm zatrudniających na podstawie o umowy o pracę lub wymaganie takich umów) liczba osób zatrudnionych na etatach wzrosła o 50 tysięcy. O tyle samo spadła liczba zatrudnionych na umowy cywilnoprawne. Raport wskazuje jednak, że klauzule społeczne to wciąż niedoceniane przez zamawiających kryterium.
Zapowiadane przez resort pracy wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej w umowach cywilnoprawnych na poziomie 12 zł powinno oznaczać, że każdy zamawiający w przetargu publicznym będzie uwzględniał w kalkulacji budżetów taką stawkę. W przypadku trwających projektów konieczne byłoby renegocjowanie umów tak, by związane z minimalną stawką koszty nie były przerzucane na pracowników. Jak wskazuje Konfederacja Lewiatan, szereg placówek publicznych nie kalkuluje budżetów na usługi ochrony lub czystości w taki sposób, by pracownicy mieli zagwarantowane przynajmniej minimalne wynagrodzenie. Niektóre z nich roboczogodziny wyceniają na 5–6 zł (bez VAT).
Może to Ci się spodoba
Od stycznia obowiązują nowe ulgi dla przedsiębiorców
Niektóre elementy Polskiego Ładu, który właśnie wszedł w życie, mają na celu zwiększenie inwestycji na giełdzie. Rząd przewidział w nim ulgę na IPO, która pomoże firmom, nawet niewielkim, wejść na giełdę. Z
Newsy Polski Ład uderza po kieszeni samozatrudnionych
– W obecnym systemie emerytura osoby zatrudnionej na jednoosobowej działalności gospodarczej, która zaczynała pracę w latach 90. ubiegłego wieku, będzie wynosić poniżej 1 tys. zł. Dobrze byłoby rozmawiać o tym, co zrobić, żeby
Polska przygotowuje się do wdrożenia europejskiego systemu poboru opłat
Wprowadzenie interoperacyjnego systemu elektronicznego poboru opłat na wszystkich autostradach ułatwi Polsce wdrażanie unijnego systemu (EETS). Możliwość przejazdu z jednym urządzeniem pokładowym przez autostrady UE będzie bowiem dotyczyła tylko dróg, gdzie opłaty można
Klauzula o zakazie konkurencji – forma i skutki prawne klauzuli
Klauzula o zakazie konkurencji jest stosowana przez przedsiębiorców, którzy chcą zabezpieczyć się na wypadek „podkupienia” pracownika przez inną firmę lub próby wykorzystania wiedzy zdobytej w trakcie trwania stosunku pracy na
Pracodawcy nie mogą wymagać od pracowników szczepień ani informacji na ten temat. Nie można jednak wykluczyć zwolnienia pracownika za to, że jest niezaszczepiony
Wprowadzenie obowiązkowych szczepień w zakładzie pracy daje pracownikom prawo do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy lub dochodzenia roszczeń odszkodowawczych z tytułu ewentualnych odczynów poszczepiennych. – Nie ma także regulacji, która umożliwiałaby
Nowa ustawa ograniczy dominację wielkiej czwórki firm audytorskich
Polski rynek audytu i doradztwa zdominowały firmy globalne z tzw. wielkiej czwórki. Z ich usług korzystają wszystkie spółki giełdowe skupione w WIG20 oraz większość jednostek zainteresowania publicznego. UOKiK wskazuje, że rynek ma cechy oligopolu
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post