Prezes GPW: Pracownicze plany kapitałowe dadzą impuls do rozwoju warszawskiej giełdzie
Napływ kapitału w wysokości od 2 do nawet 6 mld zł w dalszej perspektywie, zwiększone inwestycje i nowy impuls do rozwoju – takie przełożenie na Giełdę Papierów Wartościowych będzie mieć wdrożenie programu pracowniczych planów kapitałowych – ocenia jej prezes dr Marka Dietl. Jak ocenia, dzięki PPK skorzystają przede wszystkim mniejsze spółki notowane na warszawskim parkiecie, które zyskają łatwiejszy dostęp do długoterminowego pieniądza. – Ten dostęp jest kluczowy na ich drodze do podboju światowych rynków – mówi Dietl.
– Szacując napływy z tytułu PPK, liczymy, że na początku będą to 2 mld, później 4 mld, a potem 6 mld zł, bo ten program jest wdrażany stopniowo. Co istotne, szczególnie duży impuls dzięki PPK napłynie do średnich i mniejszych spółek. Dzisiaj warszawska giełda, polski rynek kapitałowy jest uznawany za rozwinięty przez FTSE Russell, więc mamy dostęp do praktycznie nieograniczonego zasobu kapitału. Indeks FTSE Global All Cap obejmuje 37 największych spółek. Te, które są od nich mniejsze, mają trochę trudniejszy dostęp do kapitału i właśnie dla nich szczególnie ważne będzie PPK – mówi agencji Newseria Biznes dr Marek Dietl, prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
Pracownicze plany kapitałowe mają zwiększyć stopę oszczędności Polaków i zapewnić im dodatkowe środki na emeryturze. Najwięksi pracodawcy, zatrudniający ponad 250 osób, do 25 października br. są zobowiązani zawrzeć umowy o zarządzanie z instytucjami finansowymi i wprowadzić pracowników do systemu PPK.
– Dla tych, którzy dzisiaj nie mają zbyt dużych oszczędności, PPK to przede wszystkim wielka szansa, żeby dołączyć do grona osób zarabiających nie tylko na pracy, lecz także na kapitale. Nierówności w Stanach Zjednoczonych są w mniejszym stopniu związane z zarobkami, a w bardziej z poziomem oszczędności. Dlatego PPK to dla Polaków wielka, pokoleniowa szansa, żeby stać się właścicielami, a nie tylko pracownikami – mówi dr Marek Dietl.
Jak podkreśla, dla warszawskiej giełdy wdrożenie PPK oznacza przede wszystkim, że polskie firmy będą mieć łatwiejszy dostęp do kapitału i długoterminowego pieniądza.
– Liczymy, że giełda rozwinie się poprzez nowe debiuty. W ciągu ostatnich 3 lat połowa debiutów na warszawskiej giełdzie to były firmy, które mają globalnie skalowalny produkt. Właśnie dla nich dostęp do długoterminowego pieniądza, do pieniądza przyszłych emerytów jest kluczowym czynnikiem w ich drodze do podboju świata – mówi dr Marek Dietl.
Prezes warszawskiej GPW ocenia też, że wdrożenie PPK może spowodować efekt kuli śnieżnej i zwiększone inwestycje na giełdzie. Zwłaszcza że niemal równolegle trwają prace nad przekształceniem otwartych funduszy emerytalnych w IKE. Rząd ma się zająć projektem ustawy o przekształceniu jeszcze w tym kwartale, zgodnie z założeniami ma wejść w życie w 2020 roku.
– Mamy nadzieję, że część tych osób, które teraz staną się uczestnikami bardzo elastycznego systemu IKE, zachowa środki przeniesione z OFE, ale będą chcieli również je inwestować, żeby mieć kolejną „nogę” swojej emerytury – mówi dr Marek Dietl. – Dla ludzi PPK jest tylko narzędziem konwersji oszczędności w wyższe emerytury. Natomiast faktycznie na PPK mogą zyskać instytucje finansowe. W pierwszej kolejności oczywiście ci, którzy będą zarządzać naszymi pieniędzmi, ale też pośrednicy, firmy inwestycyjne, biura maklerskie. Ważne, żeby ten krwiobieg dobrze działał.
Może to Ci się spodoba
Trudny początek roku dla Facebooka
Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem kryzysów w mediach społecznościowych. Ucierpiały w nich zwłaszcza YouTube i Facebook. Ten pierwszy wciąż boryka się ze skutkami afery wizerunkowej z udziałem popularnego, amerykańskiego youtubera, który żartował z samobójcy. Z
Według jakich kryteriów ocenia się ofertę przetargową?
Prawo dotyczące zamówień publicznych często jest modyfikowane i dopasowywane do polskich realiów. Przede wszystkim dlatego, że przedsiębiorcy szukają sposobu na wyróżnienie i wygraną w przetargu bez większego wysiłku. Zazwyczaj przekonująca
Rynek samochodów dostawczych notuje ponad 11-proc. wzrost
Rośnie sprzedaż samochodów dostawczych w Polsce. Do końca października 2018 roku zarejestrowano ponad 55 tys. aut, a rynek zanotował ponad 11 proc. wzrost. Opel chce wykorzystać rosnący popyt na samochody dostawcze.
Budimex szuka inżynierów. Zapłaci do 2 tys. zł każdemu, kto poleci kandydata do pracy
Coraz mniejsze zasoby kadr na rynku i niewielka popularność szkolnictwa zawodowego składają się na problemy branży budowlanej z pozyskiwaniem fachowców. Budimex jako pierwszy w Polsce wprowadził zewnętrzny program rekomendacji osób do pracy. Do końca 2019
Największe szanse na sukces mają start-upy zakładane przez wizjonerów
Przedsiębiorcy zakładający start-upy różnią się sposobem podejmowania decyzji, stopniem zaangażowania w firmę i strategią rynkową. Zespół naukowców z Akademii Leona Koźmińskiego wytypował cztery podstawowe grupy start-upowców: testerów, wizjonerów, replikatorów i partnerów. Z badania wynika,
Nowe technologie w zakupach pomagają firmom ciąć koszty nawet do 15 proc.
Usprawnienie procesów zakupowych może przynieść firmie oszczędności sięgające nawet 15 proc. kosztów. Optymalizacja tego obszaru jest szczególnie istotna teraz, kiedy wiele firm boryka się z presją płacową i musi szukać oszczędności w innych

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post