Zadłużenie Europejczyków wobec banków i telekomów daje zarobić polskim firmom

Polski rynek wierzytelności może być wart już ponad 32 mld zł i dynamicznie rośnie. Dlatego GetBack SA to na krajowym podwórku chce skoncentrować swój rozwój, ale jednocześnie zamierza zwiększać swoją obecność na zagranicznych rynkach. Perspektywiczne są szczególnie Rumunia, drugi największy rynek handlu wierzytelnościami w Europie Środkowo-Wschodniej, a także Hiszpania, gdzie podmiot z Grupy Kapitałowej GetBack nabył portfele wierzytelności o wartości nominalnej blisko miliarda euro.

– Chcemy się skupić głównie na Polsce, bo mamy tutaj bardzo dużo transakcji, które dają nam dochodowość i będziemy to kontynuowali. Jednocześnie będziemy budowali naszą obecność na rynku hiszpańskim, pogłębiali Rumunię i uzupełniali to różnymi dodatkowymi transakcjami, takimi jak np. w Bułgarii –zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Konrad Kąkolewski, prezes zarządu GetBack SA.

Grupa Kapitałowa GetBack, działająca na rynku wierzytelności, ma za sobą rekordowy rok pod względem operacyjnym. Na koniec 2017 roku łączna kwota kupionych portfeli wierzytelności w imieniu własnych i zewnętrznych funduszy sekurytyzacyjnych wyniosła blisko 2 mld zł, czyli o ponad 110 proc. więcej niż w 2016 roku. Kwota spłat z zarządzanych w imieniu obsługiwanych funduszy portfeli wyniosła 1,2 mld zł, co oznacza 70 proc. wzrost w skali roku. Na koniec 2017 roku nominalna wartość wierzytelności, którymi zarządza spółka, wyniosła 28,2 mld zł, przy 19,4 mld zł w 2016 roku.

Za dobre wyniki w dużej mierze odpowiada polski rynek wierzytelności, którego wartość mogła w 2017 roku przekroczyć 32 mld zł, przy 20 mld zł rok wcześniej. Grupa Kapitałowa GetBack zapowiada dalsze inwestycje na polskim rynku. Spółka chciałaby osiągnąć pozycję lidera na rynku polskim – jeśli się uda, to już w ciągu trzech najbliższych lat.

Zarząd zapowiada jednocześnie dalszą ekspansję zagraniczną. Tym bardziej że rynki, na których Grupa Kapitałowa GetBack jest już obecna, wyglądają obiecująco.

– Działalność w Hiszpanii rozwija się bardzo dobrze, lepiej niż oczekiwaliśmy.  W imieniu naszego funduszu nabyliśmy ponad 900 mln euro nominału, czyli istotną kwotę, która – mam nadzieję – przyniesie szybko dobre zwroty. Wierzę, że zawarte transakcje są bazą do tego, żebyśmy zwiększali naszą efektywność w zakresie dochodowości dla naszych inwestorów – wskazuje Konrad Kąkolewski.

GetBack SA we wrześniu ubiegłego roku rozpoczęła współpracę z dwoma czołowymi podmiotami na hiszpańskim rynku, które specjalizują się w zarządzaniu wierzytelnościami (Cobralia Servicios Integrales de Recuperación oraz Liberto Ventures). W połowie stycznia tego roku spółka poinformowała z kolei o nabyciu przez jej podmiot zależny od jednego z hiszpańskich banków portfela wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 637 mln euro. W ostatnim tygodniu została podpisana kolejna umowa dotycząca nabycia wierzytelności o wartości 246 mln euro. Jak podkreśla prezes zarządu GetBack SA, spółka ma na ekspansję inny pomysł niż pozostałe firmy z branży.

 Nie tracimy czasu na wydawanie pieniędzy inwestorów, żeby zbudować jakiś fundament. Posługujemy się benchmarkami oraz uznanymi liderami tamtejszej branży – współpracujemy z dwoma czołowymi firmami na tym rynku. Wierzę, że powinniśmy w miarę szybko zacząć dostarczać dobre wyniki z tego rynku – przekonuje Konrad Kąkolewski.

GetBack SA zapowiada też zwiększenie obecności na rynku rumuńskim, na który Grupa Kapitałowa GetBack weszła w 2014 roku. Rumunia to drugi rynek handlu wierzytelnościami w Europie Środkowo-Wschodniej, a Grupa jest tam obecna przede wszystkim w sektorze telekomunikacyjnym.

– Jesteśmy zadowoleni z tej działalności, która jest podstawą do naszej dochodowości na tym rynku. Chcemy dzisiaj trochę przesunąć nacisk i zwiększyć wolumeny z rynku bankowego, w związku z czym poszukujemy finansowania – mówi prezes zarządu GetBack SA.

W styczniu spółka poinformowała o ustanowieniu na rynku rumuńskim programu emisji obligacji o wartości nominalnej do 100 mln lejów (RON).

Dochodowym rynkiem dla Grupy Kapitałowej GetBack może się okazać Bułgaria, na którym rozpoczęła współpracę z lokalnym serwisem specjalizującym się w zarządzaniu wierzytelnościami – Cycle Credit Bulgaria EOOD. Jednocześnie podmiot z Grupy wygrał przetarg na nabycie portfeli wierzytelności o łącznej wartości nominalnej około 50 mln zł.

– Na rynku bułgarskim widzimy bardzo dużo możliwości inwestycyjnych. Jest to mniejszy rynek, ale dochodzi na nim do wielu ciekawych transakcji, do których mamy dostęp poprzez nasze relacje bezpośrednie, również poprzez Związek Banków Bułgarii. Oceniamy, że ten rynek nie może konkurować wielkością z Hiszpanią czy Polską, nawet Rumunią, natomiast może być bardzo ciekawym dodatkiem – ocenia Konrad Kąkolewski. –  Idziemy tam, gdzie widzimy, że wewnętrzne stopy zwrotu mogą być ponadprzeciętne, a zwrot na kapitale odpowiednio wysoki.

Previous Wycinarki EAGLE i automatyzacja Baumalog to połączenie wydajności i precyzji cięcia blachy
Next Budowa mieszkań coraz droższa. Deweloperzy będą próbować przerzucić koszty na klientów

Może to Ci się spodoba

Jak nie tylko oszczędzać, ale i zarabiać na przelewach zagranicznych? Promocja TransferGo

Ponad połowa Polaków mieszkających w Niemczech wykonuje przelewy pieniężne do Polski regularnie, najczęściej raz w miesiącu (17% z nich), a ich kwota wynosi od 101-300 EUR[1]. Ponad 58% decyduje się na

Dobre perspektywy dla branży logistycznej i transportowej w Polsce

Polska jest potęgą na europejskim rynku transportowym. Wraz ze wzrostem wolumenu przewożonych towarów rośnie popyt na zasoby powierzchni magazynowej, a także nowych pracowników, z których pozyskaniem firmy mają coraz większe problemy.

Polskie firmy produkcyjne z sukcesem konkurują na zagranicznych rynkach

Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa produkcyjne są w większości oparte na polskim kapitale, a zaledwie co dziesiąta firma korzysta z zagranicznego finansowania. Mimo to skutecznie konkurują na międzynarodowych rynkach. Są też otwarte na

Elastyczność godzin pracy coraz ważniejsza dla pracowników

Pięć trendów będzie w najbliższym czasie znacząco wpływać na rynek pracy – podkreślają eksperci firmy ADP. Jednym z nich jest elastyczność środowiska pracy. Pracownicy chcą mieć wpływ na godziny, w których pracują, a

Polska ma szansę stać się transportowym centrum Europy

Średni obrót handlowy krajów Unii Europejskiej i Chin przekracza miliard euro dziennie. Polski udział w tej wymianie może być jeszcze większy nie tylko ze względu na rosnącą wymianę towarową, lecz także za sprawą

Nowe technologie zmieniają branżę zakupową. Firmy mogą dzięki temu znacząco obniżyć koszty

Usprawnienie procesów zakupowych pozwala firmie zaoszczędzić kilkanaście procent kosztów. Dlatego menadżerowie przykładają do tego obszaru coraz większą wagę i równolegle z Przemysłem 4.0 rozwija się idea Zakupów 4.0. Ostatni trend to wykorzystanie

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to skomentuj post

Zostaw odpowiedź