Polska firma pomaga rozwijać rolnictwo w Afryce
Afryka jest jednym z największych na świecie importerów żywności, choć sama ma ogromny, niewykorzystany potencjał w obszarze rolnictwa. Problemem jest jednak magazynowanie wyprodukowanej żywności. Duża jej część ulega zepsuciu i jest wyrzucana już po roku, a straty sięgają nawet 40 proc. W rozwiązaniu tego problemu ma pomóc spółka z warszawskiej giełdy, która dostarczy afrykańskim państwom nowoczesne silosy do przechowywania żywności. Na ekspansję w Afryce decyduje się coraz więcej polskich inwestorów i eksporterów.
– W Afryce dużym problemem jest przechowywanie żywności. Około 40 proc. wyprodukowanej żywności jest wyrzucanej po roku, ponieważ nie ma procedur ani specjalnych systemów do jej przechowywania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Janusz Musialski, dyrektor regionu afrykańskiego w firmie Feerum.
Dla polskich firm Afryka jest bardzo perspektywicznym rynkiem. To kontynent bogaty w surowce, który przechodzi właśnie boom demograficzny (wg ONZ do 2050 roku liczba mieszkańców ma się podwoić i sięgnąć ok. 2,5 miliarda) oraz prężnie rozwija się gospodarczo. Jak wynika z przygotowanego na zlecenie OECD raportu African Economic Outlook, w tym roku średni wzrost gospodarczy w Republice Konga może sięgnąć 8 proc. PKB, w Etiopii – ok. 7,7 proc. PKB, a w Tanzanii – 7,2 proc. PKB. To plasuje państwa afrykańskie w czołówce najszybciej rosnących gospodarek.
Szybki rozwój sprawia, że Afryka potrzebuje inwestycji, towarów i usług niemal we wszystkich sektorach gospodarki: przetwórstwa rolno-spożywczego i maszyn dla rolnictwa, energetyki czy budownictwa. Kontynent od lat jest też jednym z największych na świecie importerów żywności. Afryka sama ma ogromny, niewykorzystany potencjał rolnictwa, z którego utrzymuje się większość ludności. Problem stanowi jednak niska wydajność afrykańskiego rolnictwa i brak możliwości przetwórstwa czy magazynowania wytworzonej żywności.
– Jest to duży problem. Rozwiązanie, które oferujemy, pozwala na przechowywanie żywności przez okres do trzech lat, z bardzo małymi stratami, sięgającymi maksymalnie 5 proc. W porównaniu z tym, co jest teraz, czyli 40 proc. strat, jest to ogromny plus dla rozwoju rolnictwa w dowolnym kraju afrykańskim. Dodatkowo tworzymy w Afryce nowy przemysł silosowy, który opiera się na zastosowaniu silosów przy przechowywaniu żywności – mówi Janusz Musialski.
Notowana na warszawskiej giełdzie spółka w grudniu 2016 roku podpisała z Krajową Agencją Rezerwy Żywnościowej (National Food Reserve Agency) w Tanzanii umowę na wybudowanie pięciu kompleksów silosów zbożowych i obiektów magazynowych. Zgodnie z wymaganiami rządowej agendy, która powstała w celu zapewniania bezpieczeństwa żywnościowego kraju, silosy mają pomieścić ok. 120 tys. ton kukurydzy i ziarna.
Kontrakt Tanzanii wart 33,14 mln dol., czyli około 130 mln zł, ma zostać zrealizowany do połowy przyszłego roku. Do tego czasu spółka z dolnośląskiego Chojnowa zobowiązała się wyprodukować, dostarczyć do Tanzanii i uruchomić silosy do magazynowania i przechowywania zbóż, a następnie zapewnić im serwis gwarancyjny. Dla polskiej firmy kontrakt w Tanzanii może być przepustką do afrykańskiego rynku. Spółka chce pozyskać kontrakty handlowe z partnerami w regionie Afryki Subsaharyjskiej.
– W systemach silosów, które zaoferowaliśmy na rynkach afrykańskich, mogą być przechowywane różne zboża, kukurydza i wszelkie inne produkty. W Tanzanii budujemy jednocześnie pięć zakładów w pięciu różnych miejscach. To bardzo duże wyzwanie pod względem logistycznym. Będziemy wysyłać ponad 400 kontenerów z urządzeniami i częściami do zabudowy w Tanzanii, potrwa to co najmniej kolejnych 6–7 miesięcy – mówi Janusz Musialski.
Rozwiązania polskiej firmy mogą się przyczynić do rozwiązania części problemów i wesprzeć rozwój rolnictwa w Afryce. Jak szacuje ONZ, w przyszłości ten kontynent mógłby się stać jednym z głównych producentów i dostawców żywności i produktów rolnych.
– Na rynku afrykańskim, w szczególności w Tanzanii, obecnie nie istnieje konkurencja w produkcji tego typu instalacji. To produkt nowoczesny, który jest sprawdzony w Europie, ale nie był jeszcze fizycznie montowany w Afryce. Jedyne silosy w Tanzanii zmontowała i zainstalowała firma indyjska, jednak są to już stare technologie. Natomiast technologie stosowane przez nas jeszcze nigdy nie były stosowane w Afryce – mówi Janusz Musialski.
Ze względu na słabo rozwinięty rynek w Afryce można znaleźć niszę niemal w każdej branży. Te szanse dostrzegły już m.in. polski Ursus, Mokate, Lubawa czy CanPack, które od lat rozwijają działalność na kontynencie afrykańskim.
Może to Ci się spodoba
W tym roku 10 proc. więcej firm ogłosi bankructwo. To często indywidualny dramat dla przedsiębiorcy
Mimo stosunkowo dobrej koniunktury i wprowadzanych przez rząd ułatwień dla biznesu, po III kwartałach br. dynamika wzrostu niewypłacalności polskich firm wyniosła 7 proc. rok do roku, a bankructwo ogłosiły 723 przedsiębiorstwa – wynika
Większość firm nie kontroluje pracowników na drogach podczas podróży służbowych
Niemal wszystkie polskie firmy wysyłają swoich pracowników w podróże biznesowe własnym lub firmowym samochodem. Blisko połowa zatrudnionych spowodowała wypadek podczas prowadzenia służbowego auta lub w nim uczestniczyła. Choć monitoring zachowania kierowców pojazdów
Co trzecia innowacyjna firma w Polsce zakładana jest przez kobietę
Prawie co trzeci start-up w Polsce ma wśród założycieli kobietę. Tylko niewielka część z nich tworzy go w obszarze technologicznym czy naukowym. Dodatkowo co piąta studentka uczelni technicznej nie wie, czym jest start-up technologiczny.
Dlaczego warto sprawdzić swój PIT w nowej usłudze Twój e-PIT
Choć zeznania podatkowe udostępnione w usłudze Twój e-PIT zostały przygotowane na podstawie danych zgromadzonych przez administrację skarbową, to nierzadko zawierają błędy lub wyliczenia w nich zawarte, są niekorzystne dla podatnika.
W 2017 r. prognozowany jest wzrost cyberataków
Branża zajmująca się bezpieczeństwem w cyberprzestrzeni w bieżącym roku spodziewa się narastających wyzwań związanych z ochroną danych i infrastruktury IT. Z raportu EY wynika, że ponad połowa firm miała w ostatnim czasie do czynienia z naruszeniem
Student na działalności gospodarczej – jakie składki ZUS?
Młodzi, studiujący ludzie często ulegają przekonaniu, że nie muszą odprowadzać składek ZUS w żadnej sytuacji. Jest w tym tylko część prawdy, bowiem istotnie studenci nie podlegają obowiązkowi odprowadzania składek od

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post