Nieterminowe płatności główną przyczyną upadłości firm

Ponad 700 firm zbankrutuje w tym roku w Polsce, wynika z prognozy KUKE. Główną przyczyną niewypłacalności firm jest nieterminowe spłacanie faktur przez ich klientów. W najlepszym wypadku brak należnych pieniędzy na rachunku ogranicza ich możliwości inwestycyjne, w najgorszym same stają się dłużnikami. 

– Często przedsiębiorcy dbają bardziej o klienta, niż nie o to, żeby się obronić przed nieterminowymi płatnościami – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Agnieszka Surowiec z zajmującej się wierzytelnościami firmy Intrum Justitia. – Najczęściej powodem nieterminowych płatności jest niesprawdzenie kontrahenta. W takich przypadkach polecamy weryfikację lub monitoring i rozmowę na temat tego, jakie terminy płatności dla przedsiębiorcy są najbardziej efektywne. Po to, żeby obie strony znalazły się we wspólnym miejscu.

Intrum Justitia przygotowała raport o płatnościach w całej Europie. W badaniu wzięło udział ponad tysiąc firm z 21 krajów podzielonych na cztery obszary. Najlepiej swoje zobowiązania spłacają kontrahenci z Europy Północnej, najgorzej – z Południowej. Wschodnia część kontynentu, do której zaliczono Polskę, uplasowała się na trzecim miejscu.

– Niższa płynność finansowa przede wszystkim obniża możliwości inwestycyjne – przekonuje Surowiec. – Wpływa też mocno na redukcję w przedsiębiorstwach. Jeżeli płatności są regulowane nieterminowo, to przedsiębiorcy nie mogą inwestować. Niestety, czasami też wymaga to redukcji zatrudnienia. Wyobraźmy sobie, jakby wyglądała sytuacja przedsiębiorców, gdyby mieli te pieniądze, które corocznie muszą odpisywać w straty. One mogłyby być przeznaczone na rozwój.

Z Europejskiego Raportu Płatności 2015 wynika, że rocznie europejskim firmom z powodu nieuiszczonych płatności przepada 3,1 proc. dochodu. Odpowiada to 290 mld euro. Aż 70 proc. firm wskazuje na opóźnienia w płatnościach jako główną przyczynę swoich problemów z płynnością. Sześciu na dziesięciu przedsiębiorców uważa te opóźnienia za działanie celowe kontrahentów. 40 proc. przedsiębiorców w całej Europie jest przekonanych, że to właśnie nieterminowo regulowane należności hamują rozwój ich firm i stanowią przeszkodę w zatrudnianiu nowych pracowników. W Polsce odpowiedź taką wskazał co czwarty pytany.

– Spirala zadłużenia jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Wewnątrz firmy obserwujemy to na przykład wtedy, kiedy dłużnik staje się naszym klientem. Wynika to z tego, że jeżeli faktura przez dłuższy czas jest nieopłacona, to niestety przedsiębiorca nie ma pieniędzy na to, żeby uregulować swoje zobowiązania. Często w ten sposób sam staje się dłużnikiem.

Jak podkreśla Agnieszka Surowiec, firmy często zabezpieczają się przed nieterminowymi płatnościami, stosując przedpłatę (47 proc. ankietowanych) lub żądając wystawienia czeku. Ekspertka zachęca też do weryfikowania wiarygodności kontrahentów przed zawarciem umowy.

Previous Apartamenty stają się nie tylko miejscem do życia, lecz także centrum kultury
Next Dlaczego warto założyć sklep zoologiczny?

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Comments

Warszawski Dworzec Centralny przejdzie modernizację

Warszawski Dworzec Centralny – jeden z głównych symboli stolicy – trafił oficjalnie do rejestru zabytków. Pozwoli to zachować jego bryłę i układ przestrzenny w niezmienionym kształcie. Spółka PKP S.A. zapowiada też modernizację obiektu,

Wiadomości 0 Comments

Zrównoważona produkcja: wyzwanie, któremu warto sprostać

Jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed współczesnym przemysłem, jest przeciwdziałanie stale rosnącym kosztom produkcji. Krytyczny wpływ mają na to ceny energii, które często determinują konkurencyjność przedsiębiorstwa. Przemysł ma natomiast

Wiadomości 0 Comments

Zakazy dotyczące spożywania i sprzedaży alkoholu są nieskuteczne

Na wprowadzenie nocnej prohibicji i zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach 22.00–6.00  zdecydowało się jak dotąd kilkanaście miast. Sprzedawcy oceniają, że nowe przepisy uderzają głównie w kondycję małych, osiedlowych sklepów. Dlatego eksperci podkreślają, że

Wiadomości 0 Comments

Wydatki na reklamę internecie wzrosną w tym roku o 15 proc

Rosną wydatki na reklamę. W tym i w 2017 roku wzrosty mogą sięgać 4,5 proc. – wynika z prognoz firmy Carat. Choć liderem jest telewizja, to dynamicznie rozwija się segment cyfrowy. Rozwój

Wiadomości 0 Comments

13. fala badania wartości wskaźnika Bibby MSP Index

Dane zebrane w 13. fali badania Bibby MSP Index są optymistyczne – wiele wskazuje na to, że nastroje przedsiębiorców są coraz bardziej pozytywne. Ponad 25% ankietowanych przedsiębiorców z sektora MSP

Wiadomości 0 Comments

Ilość danych o użytkownikach internetu rośnie w tempie 40 proc. rocznie

Liczba danych udostępnianych w internecie rośnie w szybkim tempie. Coraz więcej firm zbiera informacje o użytkownikach. Choć z jednej strony boimy się „wielkiego brata”, to często chętnie korzystamy np. z bezpłatnych aplikacji, które żądają dostępu

1 Comment

  1. Tadeusz Korach
    03 marca, 10:56 Reply
    Niestety trzeba dodać, że przynajmniej w Polsce, sprzyja temu system podatkowy. Przedsiębiorca wystawia fakturę i musi bezwzględnie opłacić związane z tym podatki. To oczywiście dodatkowo obciąża budżet firmy, bo płacimy podatek od papieru, a nie od otrzymanych pieniędzy.

Zostaw odpowiedź