Anioły biznesu coraz mocniej wspierają polskie firmy
Wsparcie aniołów biznesu dla młodych firm w Polsce wciąż jest znacząco mniejsze niż w rozwiniętych krajach Europy Zachodniej, ale stale rośnie. Tego typu inwestycjami zajmuje się kilkaset osób, podczas gdy na rynku niemieckim czy brytyjskim jest ich kilka tysięcy. Pomagają nie tylko w pozyskiwaniu kapitału, lecz również wspierają wiedzą z zakresu ładu korporacyjnego, polityki informacyjnej czy relacji inwestorskich. Na takie wsparcie mogą liczyć także laureaci konkursu CEE-Released, który chce wyłonić 15 najlepszych młodych firm na wczesnym etapie rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej.
W konkursie CEE Released udział mogą wziąć firmy, działające we wszystkich krajach i na rynkach Centralnej i Wschodniej Europy: Albanii, Austrii, Bośni i Hercegowiny, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Grecji, Węgier, Łotwy, Litwy, Macedonii, Mołdawii, Czarnogóry, Polski, Rumunii, Serbii, Słowacji i Słowenii.
– W tych krajach kwalifikowane są przedsiębiorstwa, które wyróżniają się pod względem perspektyw wzrostu, innowacyjności, które walczą o swoją niszę rynkową, o rynek. Niezupełnie są one przedsięwzięciami, które dopiero co powstały. Mają już za sobą pewną historię, ale wciąż są młodymi przedsiębiorstwami. To jest ten poziom lokalny, chociaż ta lokalność jest i tak bardzo szeroka, bo obejmuje cały nasz region – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Ludwik Sobolewski, współzałożyciel Cornerstone Communications.
Następnie z wybranych na poziomie krajowym firm jury wybierze najlepszą piętnastkę regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Znajdą się w niej podmioty, które – w opinii ekspertów – będą budzić zainteresowanie inwestorów i dadzą im największe szanse na zyski.
Wszyscy finaliści objęci zostaną indywidualnie przygotowanym programem, który pomoże firmom przyspieszyć rozwój, zdobyć klientów, zwiększyć przychody i przekroczyć kolejne etapy rozwoju.
– Celem konkursu będzie poszerzanie bazy ich kontaktów biznesowych, przekazanie im konkretnych informacji na temat metod pozyskiwania kapitału – zarówno na rynku publicznym, np. giełdowym, jak i prywatnym. Konkurs będzie miał na celu także zapoznać te firmy z międzynarodowymi standardami w zakresie ładu korporacyjnego czy polityki informacyjnej, relacji inwestorskich, czyli tego wszystkiego, co w dzisiejszej gospodarce jest niezbędne firmom, które chcą zawojować mniejszy lub większy kawałek świata – mówi Ludwik Sobolewski.
Jak podkreśla, to właśnie do firm z globalnymi aspiracjami dedykowany jest ten konkurs.
– Mówimy o firmach, które już mają doświadczenie rynkowe, w zdobywaniu klientów i osiąganiu przychodów, ale są przed przekroczeniem kolejnych etapów swojego rozwoju, kiedy niezbędne jest to, żeby rozszerzyć swój zasięg rynkowy, pozyskać finansowanie czy partnerów biznesowych. Ten program jest dedykowany w pierwszym rzędzie takim firmom, o których jury będzie miało przekonanie, że kiedy powstały i prowadziły swoją działalność od razu myślały o rynku międzynarodowym – wyjaśnia jeden z pomysłodawców konkursu CEE-Released.
Konkurs w poszczególnych krajach regionu wspierają lokalne sieci aniołów biznesu. W Polsce taką instytucją jest Cobin Angels, skupiająca inwestorów prywatnych, którzy wspierają młode spółki nie tylko kapitałem, ale również doświadczeniem i kontaktami biznesowymi. W Polsce wciąż jest niewiele osób, które decydują się na takie inwestycje.
– Rynek aniołów biznesu w Polsce i innych bardziej rozwiniętych krajach działa w taki sposób, że osoby, które są zainteresowane inwestycją, ale też wsparciem spółek we wczesnych etapach rozwoju, angażują swój kapitał, doświadczenie i kontakty biznesowe, oraz wspierają te spółki finansowo i w innych aspektach prowadzenia działalności. Określa się to mianem smart money, czyli inteligentnego finansowania – mówi Robert Ługowski, partner zarządzający sieci aniołów biznesu Cobin Angels. – Patrząc na francuski czy brytyjski rynek, gdzie mamy do czynienia z kilkudziesięcioma tysiącami osób, które inwestują w takiej formie, widzimy, że polski ma jeszcze duży potencjał.
Projekt CEE Released to inicjatywa prywatna, finansowana bez udziału środków publicznych. Na poziomie regionalnym wspiera go agencja relacji inwestorskich Corner Communications oraz Europejska Sieć Aniolów Biznesu (EBAN).
– Istnieją podobne inicjatywy do CEE-Released, ale większość z nich skupia się na start-upach, czyli firmach na bardzo wczesnym etapie rozwoju. CEE-Released ma bardzo szeroki zakres działania, ponieważ mamy dostęp do inwestorów począwszy od wczesnych faz, czyli aniołów biznesu, poprzez fundusze venture capital, skończywszy na GPW, która również zaangażowała się w ten projekt – dodaje Robert Ługowski.
Kandydatury firm można zgłaszać do 18 maja przez stronę internetową konkursu. Program zakończy się w grudniu 2018 roku.
Może to Ci się spodoba
Jak zorganizować sprawny obieg dokumentów w firmie?
Odpowiednia organizacja obiegu dokumentów usprawnia funkcjonowanie firmy i pozwala zaoszczędzić sporo cennego czasu. Wpływ na to ma wiele różnych czynników, dlatego też najważniejsze jest to, aby system dostosować do potrzeb
Co piąty hodowca to przedstawiciel młodego pokolenia
Większa otwartość na zmiany, korzystanie z nowych technologii i rozwiązań sprawdzonych na świecie, chęć ciągłego dokształcania się – te cechy charakteryzują młodych hodowców trzody i bydła, stanowiących dziś ponad 20-proc. grupę. Znaczna ich
Eksport w tym roku może wzrosnąć o 8 proc
Polski eksport w tym roku może wzrosnąć o blisko 8 proc., przy zaledwie 2 proc. wzroście w 2016 roku – ocenia Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE. Wyniki może poprawić przede wszystkim sprzedaż na
Ile zarabia samodzielny fryzjer?
Własny salon fryzjerski to bardzo kosztowny biznes. Na początek trzeba wydać minimum 100 tys. zł, aby zaopatrzyć salon w podstawowy sprzęt. Nie można zapominać o wykwalifikowanym personelu, który dla wielu
Gdynia – nie słabnie zainteresowanie ofertami z rynku pierwotnego
Rynek nieruchomości w Gdyni wciąż dynamicznie się rozwija. Olbrzymi potencjał Trójmiasta dostrzegają deweloperzy – powstaje tu szereg ciekawych inwestycji – zarówno budżetowych, średniej półki, jak i segmentu premium. W 2018
Nie lubię poniedziałku – jak przełamać syndrom pierwszego dnia tygodnia
Tak naprawdę poniedziałek dla wielu z nas rozpoczyna się już w niedzielny wieczór. W innych krajach stan ten dopracował się specjalnej nazwy – „Sunday Night Blues”, a oznacza on stres

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post