Drony coraz częściej wykorzystywane w celach biznesowych
576 mld zł – to według umiarkowanego scenariusza potencjalne korzyści, jakie do 2026 roku może przynieść polskiej gospodarce wykorzystanie dronów – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Przy dodatkowych instrumentach prawnych i rozbudowie infrastruktury kwota ta może nawet przekroczyć 900 mld zł. Coraz więcej firm, branż i samorządów zamierza wykorzystywać drony, ponieważ liczą na znaczące oszczędności z tym związane. To otwiera pole do popisu dla twórców oprogramowania i dostawców usług.
Polska jest w światowej czołówce państw wytyczających trendy w dziedzinie bezzałogowych statków powietrznych, prac legislacyjnych w tym zakresie i budowy odpowiedniej infrastruktury. Dodatkowo wysoko oceniany jest także potencjał naukowo-badawczy. To wszystko sprawia, że Polska może być liczącym się graczem na rynku dronów.
– Polska mogłaby się odnaleźć w niszy połączenia hardware’u z softwarem, nie jako bezpośredni producent urządzeń, bo będzie nam bardzo trudno wygrać batalię globalną z krajami azjatyckimi. Za to może się nam udać zaimplementowanie systemu, łączenie go i sprzedawania całej usługi na kolejnych rynkach europejskich. Czyli mamy autostradę, do której jest podłączony środek lokomocji. Jeżeli będziemy w stanie coś takiego oferować, bo to w tym sektorze będzie potrzebne, to tak naprawdę będziemy swoją własną sieć autostrad sprzedawali w poszczególnych krajach członkowskich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Chiny są dziś dominującym graczem w produkcji dronów konsumenckich, z 80-proc. udziałem w rynku. Tamtejszy rząd, podobnie jak japoński, podejmuje jednak inicjatywy zmierzające do tego, aby ukierunkować przemysł na drony komercyjne, w których dziś prym wiedzie Ameryka Północna. Polski rynek dronów, liczony jako wartość wyprodukowanego sprzętu, jest dziś wart blisko 148 mln zł.
– Polski rynek dronów nie jest zbyt oszałamiający, jeżeli chodzi o liczby, wartość i obrót, bo tak naprawdę mówimy o mikrosektorze. Natomiast to, co w nim jest bardzo ciekawe, to skala wzrostów, która sięga około 20 proc. w perspektywie kolejnych 10 lat – mówi Piotr Arak.
Biała Księga Rynku Bezzałogowych Statków Powietrznych przygotowana przez PIE wskazuje, że w latach 2017–2026 roku wartość polskiego rynku dronów cywilnych (bez militarnych) sięgnie 3,26 mld zł. To sześciokrotność rocznych wydatków na B+R sektora rządowego. Wpływ pośredni całego rynku na gospodarkę to – w zależności od scenariusza – korzyść rzędu od 310 mld do 913 mld zł.
– Jeżeli zdecydujemy się na dodatkową stymulację regulacyjną, czyli umożliwimy zwiększenie komunikacji pomiędzy latającymi urządzeniami bezzałogowymi, stworzymy instrumenty prawne, stworzymy system logowania i zwiększymy szanse na to, żeby więcej osób profesjonalnie zajmowało się oblatywaniem tych urządzeń bezzałogowych, to mówimy o szansach gospodarczych sięgających od 300 do 500 mln zł do 2028 roku – przekonuje Piotr Arak.
PIE ocenia, że wartość polskiego rynku dronów konsumenckich w latach 2017–2026 sięgnie 1,08 mld zł, a liczba sprzedanych urządzeń przekroczy 386 tys. Coraz ważniejszy będzie stawał się jednak segment dronów komercyjnych. Największym potencjalnym rynkiem w ciągu następnej dekady ma się stać budownictwo – wartość tej gałęzi polskiej gospodarki wyniesie ponad 627 mln zł. Potencjał zastosowań w rolnictwie w ciągu dekady szacuje się na 612 mln zł. Drony mogłyby też znaleźć szerokie zastosowanie w telekomunikacji, energetyce czy w ubezpieczeniach, gdzie pomogłyby np. oszacować straty spowodowane klęskami żywiołowymi i związane z tym odszkodowania, przyspieszyłyby też wypłatę rekompensat. Ile sektorów, tyle możliwości zastosowań bezzałogowych statków powietrznych.
– Drony są relatywnie tańsze, potrzebują mniej paliwa, można je wykorzystywać w rolnictwie, w przemyśle, w energetyce, w kontrolach granic. Zastosowań gospodarczych, a także dla usług publicznych jest bardzo dużo i przede wszystkim one zmniejszają koszty krańcowe. Przykładowo, jak mamy jeden system, a potem kilka urządzeń, które się zajmują oblatywaniem autostrad i kontrolowaniem piratów drogowych, to mówimy o oszczędnościach dla sektora finansów publicznych. Mówimy także o tym, że powstaje jakiś sektor usługowy i biznesowy, który dostarcza te produkty – tłumaczy dyrektor PIE.
Może to Ci się spodoba
Kantory internetowe notują co miesiąc 20-proc. wzrosty liczby nowych rejestracji
Blisko jedna trzecia Polaków wymienia waluty przez internet. Klienci potrzebują ich już nie tylko na wakacyjne wyjazdy, lecz także na co dzień – przy prowadzeniu firmy lub spłacie kredytu walutowego. Do kantorów
Rośnie zapotrzebowanie firm na rozwiązania z zakresu Business Intelligence
Popyt na nowoczesne systemy informatyczne klasy Business Intelligence do zarządzania przedsiębiorstwem jest coraz większy. Niedawno stosowane były głównie przez specjalistów i analityków, obecnie coraz częściej sięgają po nie osoby na
Czym jest SAP? Fakty, o których nie miałeś pojęcia
W teorii zarządzania wiele uwagi poświęca się nowym technologiom. By skutecznie konkurować na rynku, pozyskiwać nowych klientów, trzeba działać z rozmachem. Dostęp do aktualnych i rzetelnych danych oraz umiejętność szybkiej
Agencja rekrutacyjna – dlaczego warto powierzyć jej rekrutację nowych pracowników?
W życiu każdej firmy przychodzi taki moment, kiedy konieczne jest powiększenie swojej kadry o nowych, wykwalifikowanych pracowników. Aby ich znaleźć firma musi przeprowadzić rekrutację. Co jednak w sytuacji, kiedy po
4 zalety współpracy z doradcą kredytowym
Nie da się ukryć, że każdy z nas w życiu prędzej czy później będzie musiał zdecydować się na zaciągnięcie kredytu. Może przytrafić się nam bowiem wiele sytuacji, w których będziemy
Średni czas oczekiwania na zapłatę faktury spada
Średnio 3 miesiące wynosi okres przeterminowania należności. To 17 dni krócej niż w I kwartale – wynika z badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”. Odsetek przeterminowanych faktur spadł do 20,8 proc., wciąż jednak
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post