Język mandaryński – czym nas zaskoczy?
Chiny, tak zwane Państwo Środka, przez większość swojej historii miało mocno autarkiczne tendencje, a jego otwarcie się na świat, z którym mamy obecnie do czynienia, w dużej mierze wymusiły lufy europejskich, a potem także chińskich karabinów. Kultura chińska jest kulturą bardzo zamkniętą i jeśli ktoś twierdzi, że dużo o niej wie, prawdopodobnie sam siebie oszukuje. Co więcej, musimy pamiętać, że mamy tutaj do czynienia z krajem, którego ludność już dawno przekroczyła zawrotną liczbę miliarda obywateli, a rozległość i różnorodność tego kraju, przez wieki nierzadko mocno rozbitego, musiały odcisnąć swoje piętno. Ciekawym pryzmatem, przez który można spojrzeć na ten kraj, jest język mandaryński?
Język mandaryński czy chiński?
Pierwsza kwestia, która rzuca się w oczy, to fakt, że język nazywamy językiem mandaryńskim, a nie chińskim. Nie ma w ogóle czegoś takiego, jak język chiński. Sytuacja podobna jest do uwarunkowań chociażby języka hiszpańskiego i kastylijskiego, ale jest to osobna historia, w którą nie będziemy się tu zagłębiać.
Dowiedz się więcej o specyfice języka mandaryńskiego na lingua-projekt.pl >>
Słowem-kluczem są tutaj mandaryni, czyli kasta chińskiego społeczeństwa, która odpowiedzialna była za biurokrację i przedstawiając to obrazowo, imperialne sprawy państwa chińskiego. To właśnie mandaryni byli pierwszymi biurokratami i to na ich potrzeby skodyfikowano, najpierw nieformalnie, język mandaryński. Języka chińskiego, a w zasadzie nawet i Chin po prostu nie ma, ponieważ ta w ogóle nie używana na co dzień w Chinach nazwa odnosi się do jednej grupy etnicznej zamieszkującej ten kraj – Hanów. Stosując uproszczenie graniczące z przeinaczeniem, Hanów można porównać do naszych Polan. To oni zjednoczyli państewka chińskie i założyli dynastię, która władała krajem przez wiele wieków. Jedną z kilku takich dynastii wywodzących się z różnych grup etnicznych. Tak czy siak, Chiny na świecie maja twarz właśnie Hanów.
Lingua franca wielkiego imperium
Kiedy mówmy o lingua franca, mamy na myśli zazwyczaj język handlu międzynarodowego, wymiany naukowej oraz dyplomacji. Rolę lingua franca przyjmowała w naszym kręgu kulturowym łacina. Lingua franca świata arabskiego jest oczywiście arabski, nośnik religii. Obecnie lingua franca to angielski, a prędzej był nim francuski właśnie. W Chinach lingua franca to język mandaryński. Traktowany jest jako język urzędowy oraz tamtejszy odpowiednik BBC English, czyli jest to forma języka, którą tak naprawdę nikt nie posługuje się na co dzień, ale każdy ją rozumie i w razie potrzeby stosuje.
Nie tylko Chiny
Jeśli zapytamy, język mandaryński w jakim kraju jest wykorzystywany, pojawią się nie tylko Chiny, ponieważ wszędzie tam, gdzie mieszka duża liczba osób chińskiego pochodzenia, jest to albo równoprawny język urzędowy, albo przynajmniej język, który warto znać. Dla nas najważniejsze jest to, że jeśli prowadzi się jakieś interesy z Chinami i jakimś cudem dokumenty nie są przygotowane w języku angielskim, co jest tam po prostu standardem, będziemy musieli sobie poradzić właśnie z językiem mandaryńskim. Jego stabilność i liczne uproszczenia są na szczęście wielką pomocą w tym wyzwaniu.
Może to Ci się spodoba
Założyłeś start-up? Opisz swój projekt, a my to opublikujemy!
Twórcy start-upów powinni korzystać z każdej dostępnej okazji, aby zaprezentować swój projekt szerszej publiczności. Także tej, jaką oferuje nasz serwis. Po wypełnieniu formularza informacja o Państwa firmie ma szanse pojawić się na portalu
Studenci chcą większego zaangażowania uczelni i firm w ich proces edukacji
Zdaniem studentów brak doświadczenia zawodowego to największa bariera w zdobyciu pierwszej pracy. Tymczasem zarówno uczelnie wyższe, jak i firmy w niedostatecznym stopniu dbają o przygotowanie młodych ludzi do wykonywania zawodu. Brakuje przede wszystkim staży
Malejące bezrobocie wymusza zmiany w rekrutacjach
Na przestrzeni ostatnich lat procesy rekrutacyjne uległy dużej zmianie. Wpłynęły na to m.in. nowe technologie i media społecznościowe, które są obecnie głównym źródłem ofert pracy. Nie bez wpływu jest również sytuacja
Właśnie powstało nowe centrum współpracy dużych firm ze start-upami
Zarówno rząd, jak i środowisko biznesowe w Polsce coraz bardziej doceniają rolę małych, nowoczesnych firm w zwiększaniu innowacyjności i konkurencyjności, tworzeniu nowych miejsc pracy i przyspieszaniu wzrostu gospodarczego. Właśnie ogłoszono powstanie w Warszawie nowego centrum wspierania
Branża konferencji i targów rośnie w siłę
Rynek spotkań w Polsce ma się coraz lepiej, o czym świadczy rokroczny wzrost liczby tego typu wydarzeń. Do 2022 roku zaplanowanych jest co najmniej 145 międzynarodowych konferencji i targów, które mają się odbyć
Do Warszawy przyjechało kilka tysięcy inwestorów i globalnych koncernów
Polski ekosystem wspierający start-upy i innowacyjne przedsięwzięcia wciąż się rozwija. Kluczowa jest dla niego wymiana doświadczeń z dojrzałymi rynkami jak USA czy Izrael, czerpanie z tamtejszych wzorców i dostosowywanie ich do wschodnioeuropejskich realiów. Temu służy

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post