Markowi Belce na plus trzeba zaliczyć udane interwencje walutowe

Zakończyła się sześcioletnia kadencja prezesa NBP prof. Marka Belki. Przypadła ona już po najostrzejszej fazie kryzysu finansowego, ale natrafiała również na wyzwania związane ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego, słabością czy zmiennością złotego, zbyt wysoką inflacją czy wreszcie deflacją. Zdaniem Jakuba Borowskiego z Crédit Agricole zaletą odchodzącego prezesa była jego neutralność ideologiczna i umiejętność przeprowadzania udanych interwencji walutowych. Na niekorzyść przemawia zaś pogorszenie komunikacji Rady Polityki Pieniężnej z rynkiem. 

– To nie był czas gładkich ścieżek w gospodarce. Na pewno był to okres wyzwań dla polityki pieniężnej I dla prezesa Narodowego Banku Polskiego – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Jakub Borowski, główny ekonomista Crédit Agricole. – Bez wątpienia należy zaliczyć na plus Markowi Belce brak ideologicznego podejścia do polityki monetarnej i przede wszystkim do dialogu z rządem. To jest bardzo ważne. Marek Belka, prezentując w Sejmie założenia polityki pieniężnej czy sprawozdanie z ich wykonania, nie pouczał rządzących, co mają robić, jakie reformy mają wprowadzać. Skupiał się na polityce monetarnej, zresztą wykazywał konsekwentnie poza aktywnością sejmową wolę współpracy z rządem i ministrem finansów.

Jak ocenia, zaowocowało to harmonijną współpracą z rządem, co jest zjawiskiem pożądanym przez rynki finansowe. Pozwoliło też przeprowadzić kilka interwencji walutowych w celu przeciwdziałania nadmiernemu osłabianiu lub umacnianiu się złotego. Część z tych interwencji była słowna i miała zadziałać psychologicznie; kilka razy NBP kupował i sprzedawał waluty, doprowadzając w zależności od potrzeb i okoliczności do umocnienia lub osłabienia polskiej waluty.

– To były interwencje podejmowane zawsze w sytuacji, w której to było mocno wskazane. Zawsze jednak takie interwencje obarczone są ryzykiem, w tym ryzykiem reputacyjnym dla banku centralnego, bo przynajmniej w krótkim okresie mogą być nieskuteczne – wyjaśnia Borowski. – Te interwencje zostały dobrze przeprowadzone, a wiemy, że za interwencje walutowe odpowiada zarząd, a więc przede wszystkim prezes NBP.

Podkreśla jednak, że nie na wszystkich polach prof. Belka jako szef banku centralnego odnosił sukcesy. Przykładem jest pamiętna decyzja RPP z maja 2012 roku, gdy nieoczekiwanie dla rynku stopy procentowe zostały podniesione o 25 pkt bazowych. Stopa referencyjna po podwyżce wyniosła wówczas 4,75 proc. Była to ostatnia jak dotąd podwyżka stóp w Polsce. Po niej nastąpiła seria dziesięciu obniżek, pomimo których od niemal dwóch lat średnie ceny towarów i usług spadają.

– Prezesowi nie udało się przekonać członków rady do tego, żeby tej podwyżki nie wprowadzać. Łatwo oczywiście dzisiaj mówić o tym z perspektywy czasu, ale moim zdaniem na podstawie tej wiedzy, którą wówczas mieliśmy, ta podwyżka nie była uzasadniona – uważa ekonomista. – Ale to była jedna decyzja, którą pamiętamy, bo była kontrowersyjna.

Natomiast kwestią bynajmniej niejednorazową jest sposób komunikacji z rykiem, jaki za prezesury prof. Marka Belki prowadziła Rada. Zdaniem ekonomisty jakość tej komunikacji w ostatnich sześciu latach spadła.

– Te niedostatki w komunikacji były już widoczne na początku kadencji, kiedy dokonywano zmian w komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, które tej komunikacji nie służyły. A dzisiaj rada mierzy się z wyzwaniem potężnym, czyli deflacją, która będzie ustępować bardzo powoli i jednocześnie z sytuacją, w której inflacja w horyzoncie kilku lat w zasadzie nie wraca do celu inflacyjnego – zauważa Borowski. – W takiej sytuacji bank centralny albo powinien rozluźniać politykę monetarną, albo bardzo mocno komunikować przywiązanie do tego celu inflacyjnego po to, żeby wpływać, stabilizować oczekiwania inflacyjne i wiarygodność tego celu, bo za tym idzie wiarygodność banku centralnego. Moim zdaniem to się nie udało.

Przypomina również, że prezesowi NBP zdarzało się wygłaszać poglądy, których szerzej nie uzasadniał, jak przekonanie o nieskuteczności ewentualnej obniżki stóp w celu pobudzenia akcji kredytowej czy jej zagrożeniu dla stabilności sektora finansowego.

– Mamy w tej chwili dużą zmianę. Ta duża zmiana polega na tym, że mamy ustawę o nadzorze makroostrożnościowym. Ona ma pewne mankamenty, ale wiodącą rolę w tej kwestii odgrywa Narodowy Bank Polski, przede wszystkim jego zaplecze analityczne. Marek Belka z pewnością przyczynił się do wdrożenia zaleceń dotyczących nadzoru makroostrożnościowego, które zostały sformułowane w odniesieniu do krajów Unii Europejskiej, i dobrze, że ten nadzór mamy – podkreśla Jakub Borowski.

Previous Prowadzenie biznesu w Polsce ma być prostsze
Next Do końca roku w Polsce będzie 23 tys. e-sklepów. Dla 87 proc. właścicieli jest to opłacalny biznes

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Comments

Solidne drzwi to bezpieczeństwo

Polacy dosyć niechętnie korzystają z dobrowolnych ubezpieczeń i prowadzone na szczeblu europejskim statystyki sytuują pod tym względem nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc. Ta niekorzystna sytuacja dotyczy zarówno dobrowolnych

Wiadomości 0 Comments

Trump wprowadził cła na stal i aluminium

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał rozporządzenie, które wprowadza cła na import stali i aluminium do USA. To może wywołać decyzje o wprowadzeniu kolejnych barier w handlu, co może być poważnym ciosem dla wielu

Wiadomości 0 Comments

Wcześniejsze ustalenie kapitału początkowego może przyspieszyć otrzymanie emerytury

Z ubiegłorocznych danych NIK wynika, że jeszcze 2 mln Polaków nie ma ustalonego kapitału początkowego. Nie należy zwlekać ze złożeniem wniosku i niezbędnych dokumentów. Wiele firm, które działały przed 1999 r., już

Wiadomości 0 Comments

Dlaczego klienci chętniej sięgają po produkty w opakowaniach premium?

Opakowanie produktu ma ogromne znaczenie oraz w dużym stopniu warunkuje to, czy nasz produkt przypadnie do gustu klientom i dobrze się sprzeda. Opakowanie to bowiem ten element produktu, z którym

Wiadomości 0 Comments

Za granicą pracuje ponad 2,5 mln Polaków

Starzenie się polskiego społeczeństwa może w kolejnych latach hamować tempo rozwoju gospodarczego – wskazuje prezes Warsaw Enterprise Institute Tomasz Wróblewski. GUS szacuje, że w 2050 r. osoby w wieku 65+ będą już stanowić

Wiadomości 0 Comments

Profesjonalne kino domowe. O czym należy pamiętać?

Chcemy, aby nasz system rozrywki domowej dostarczał nam radości przez wiele kolejnych lat. Podczas konfiguracji systemu należy zwrócić uwagę na kilka ważnych rzeczy. Po pierwsze, zapomnij o pośpiechu. To zła

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to skomentuj post

Zostaw odpowiedź