Obligacje podporządkowane mogą być pożyteczne
Nabywcy obligacji korporacyjnych z oczywistych względów preferują papiery dające jak największą szansę na otrzymanie umówionych świadczeń i zwrot kapitału, a więc najczęściej obligacje zabezpieczone. Spółki mogą też emitować obligacje podporządkowane, które w tym względzie wydają się być zaprzeczeniem tej zasady.
Obligacje podporządkowane są papierami, które nie tylko nie zapewniają ich nabywcy zabezpieczenia realizacji świadczeń z nimi związanych, czyli wypłaty odsetek oraz zwrotu kapitału w terminie wykupu, ale wręcz przesuwają je w kolejce na miejsce dalsze niż wynikałoby to z ogólnych uregulowań prawnych, w przypadku gdyby emitent miał kłopoty z wywiązaniem się ze swych zobowiązań wobec posiadaczy obligacji.
Prowadzenie firmy wiąże się z ryzykiem, w wyniku którego może dojść do przejściowej lub trwałej utraty płynności finansowej przez emitenta obligacji, a w skrajnych przypadkach do jego niewypłacalności i ogłoszenia upadłości. W tym ostatnim przypadku, sytuacja posiadaczy obligacji zwykłych nie różni się zasadniczo od sytuacji wszystkich wierzycieli firmy i są oni traktowani tak jak wszyscy. Zgłaszają więc swoje wierzytelności i czekają na swoją kolej do otrzymania pieniędzy odzyskanych w wyniku postępowania upadłościowego.
W znacznie lepszej sytuacji znajdują się w przypadku ogłoszenia upadłości emitenta, posiadacze obligacji zabezpieczonych majątkiem firmy. Majątek stanowiący zabezpieczenie jest wyłączony z masy upadłości i z jego sprzedaży regulowane są ich należności, czyli kapitał i odsetki. Dopiero jeśli środki ze sprzedaży nie pokryją w całości ich roszczeń, stają oni w kolejce po resztę, na równi z pozostałymi wierzycielami.
Wydaje się więc, że emisja obligacji podporządkowanych, które ze swej istoty nie mogą być papierami w jakikolwiek sposób zabezpieczonymi, a w dodatku stawiają ich posiadaczy w sytuacji gorszej niż wszystkich innych wierzycieli spółki, z punktu widzenia inwestorów jest zupełnie pozbawiona sensu, a tym samym stawia pod znakiem zapytania także sens ich emitowania.
Zarówno życie gospodarcze, jak i funkcjonowanie rynków finansowych jest jednak na tyle bogate i zróżnicowane, że i na tego typu rozwiązania jest i miejsce, i uzasadnienie. Przede wszystkim, takie niezabezpieczone obligacje podporządkowane, których nabycie wiąże się z większym ryzykiem, z reguły mają oprocentowanie znacznie wyższe, niż obligacje zabezpieczone lub zwykłe. Skoro zaś jest możliwość osiągnięcia wyższego zysku, to najczęściej znajdą się inwestorzy, gotowi się takiego ryzyka podjąć. Oczywiście w rozsądnym wymiarze, co oznacza, że muszą widzieć dużą szansę odzyskania kapitału i realizacji zysku. To zaś powoduje, że decydują się na kupno obligacji firm o kondycji na tyle dobrej i wiarygodności finansowej na tyle wysokiej, że prawdopodobieństwo popadnięcia jej w kłopoty prowadzące do niewypłacalności lub upadłości, jest niewielkie.
Jest to na tyle oczywiste, że dotychczasowe regulacje prawne dopuszczały możliwość emitowania obligacji podporządkowanych jedynie bankom i instytucjom finansowym. Nowa ustawa o obligacjach, która wejdzie w życie w lipcu 2015 r., umożliwia ich emisję wszystkim firmom. Czy znajdą się chętni emitenci i inwestorzy, by z tej możliwości korzystać? Wydaje się, że jest to możliwe, choć skala ich wykorzystania nie będzie prawdopodobnie zbyt wielka. To, że część inwestorów może być zainteresowanych wyższym zyskiem, oferowanym przez obligacje podporządkowane, jest oczywiste. Podobnie naturalna jest niechęć firm do obciążania swego majątku zabezpieczeniami na rzecz wierzycieli. Warto jednak zwrócić uwagę, że ze względu na wspomniane cechy spółek emitujących obligacje podporządkowane, do których należy z pewnością wysoka wiarygodność, emitowanie tego typu papierów może jeszcze bardziej tę wiarygodność podnieść. Bo skoro znajdą się inwestorzy, gotowi zaryzykować, to może to zachęcić także innych. Z kolei spółka może zrekompensować sobie wyższe koszty pożyczki z tytułu emisji obligacji podporządkowanych, emitując jednocześnie papiery zwykłe lub zabezpieczone, dla których wcześniejsza emisja obligacji podporządkowanych jest swego rodzaju świadectwem wiarygodności. Ciekawym rozwiązaniem, szczególnie w przypadku mniejszych przedsiębiorstw, może być wykorzystanie w celu faktycznej poprawy wiarygodności, emisji obligacji podporządkowanych, obejmowanych przez przedstawicieli zarządu i rady nadzorczej spółki oraz jej głównych udziałowców lub akcjonariuszy. Takiej spółce z pewnością łatwiej będzie również sprzedać zwykłe obligacje lub uzyskać kredyt.
Piotr Dziura
Członek Zarządu GERDA BROKER
Jeśli poszukujesz informacji w zakresie finansowania przedsiębiorstw lub obniżenia kosztów prowadzonej działalności gospodarczej to napisz. Postaramy się skutecznie doradzić i zaproponować najlepsze rozwiązanie.
Dziękujemy za wypełnienie formularza!
Może to Ci się spodoba
Akademia Dewelopera – dołącz do prestiżowej grupy deweloperów
Wiele osób zajmujących się nieruchomościami rozważa wejście w deweloperkę. I chociaż satysfakcjonujące zyski generowane przez ten biznes są ogromną motywacją, to barierą okazuje się m.in. fakt, że działalność deweloperska wymaga
Inwestorzy cenią bezpieczeństwo
Choć z mocy ustawy o obligacjach, emitent papierów dłużnych odpowiada za zobowiązania wynikające z obligacji całym swoim majątkiem, często stosowanym rozwiązaniem są obligacje zabezpieczone, czyli takie, których emitent daje inwestorom
Garść informacji o wizytówkach
Budowaniu wizerunku firmy służy wiele bardzo różnych elementów. Do tych, które są bardzo istotne należą wizytówki. Historia tego podręcznego kartonika zaczęła się w Chinach wraz z wynalezieniem papieru. Wizytówki liczą
Sok zamiast porannej kawy?
Poranna kawa to dla bardzo wielu osób pewnego rodzaju rytuał, bez którego nie są w stanie wyobrazić sobie poranka. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że nie powinno się wypijać kawy
Private Bank – elitarny, choć w zasięgu ręki
Kompleksowa obsługa, osobisty doradca i specjalne traktowanie klienta – z tym najczęściej kojarzy się bankowość prywatna. Jednakże dołączenie do grona klientów Private Banku wiąże się z dostępem do znacznie szerszej
Wirtualna rzeczywistość napędza rozwój rynku komputerowego
Technologia wirtualnej rzeczywistości (VR) napędza rozwój rynku komputerowego. To jeden z najważniejszych trendów tego roku, który w przyszłości będzie wykorzystywany nie tylko w gamingu, lecz także w medycynie, turystyce czy edukacji – prognozuje Intel, który

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post