Wzrost zadłużenia Polaków wyhamował

Blisko 2,8 mln Polaków ma przeterminowane zobowiązania finansowe na łączną kwotę 76,6 mld zł. W II kwartale tego roku zadłużenie rosło wolniej niż w poprzednich. Wynika to m.in. z faktu, że w tym czasie wielu wierzycieli sprzedało długi firmom windykacyjnym, przez co na chwilę zniknęły z rejestrów. Druga przyczyna to świadczenia socjalne, np. trzynasta emerytura. Jak ocenia Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, w obu przypadkach ten efekt będzie krótkotrwały.

– Tempo wzrostu zadłużenia Polaków nieco wyhamowało. Obecnie całkowite zadłużenie sięga około 76,6 mld zł i dotyczy ono 2,8 mln Polaków. W ostatnim kwartale przyrost był niewielki i to wyhamowanie dotyczy raczej długów pozakredytowych, czyli niezapłaconych rachunków za prąd, telewizję czy telefon, niż kredytowych, czyli bankowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Sławomir Grzelczak, prezes zarządu Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

Kredytowe i pozakredytowe długi Polaków w II kwartale br. zwiększyły się o niecałe 0,64 mld zł, czyli ponadtrzykrotnie mniej niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Natomiast liczba dłużników zmniejszyła się w tym czasie nieznacznie – o 2,8 tys. Wolniejsze tempo przyrostu zadłużenia nie oznacza jednak, że Polacy lepiej zaczęli spłacać swoje zobowiązania. Część firm wpisujących dłużników do BIG InfoMonitor sprzedała przeterminowane zobowiązania  i skreśliła dłużników z rejestru, chociaż dług pozostał.

– Taka sprzedaż na dużą skalę rzeczywiście nastąpiła w II kwartale br., ale widzimy już, że firmy windykacyjne na powrót wpisują dane do bazy dłużników. Tak więc jest to efekt krótkotrwały – mówi Sławomir Grzelczak. – Druga przyczyna to transfery socjalne. W II kwartale mieliśmy wsparcie dla seniorów ze strony państwa, czyli tzw. trzynastki, plus zapowiedź rozszerzenia programu Rodzina 500 plus i obietnicę niższych podatków. To też zawsze nieco wyhamowuje wzrost liczby dłużników w naszym rejestrze, ale zwykle są to efekty krótkotrwałe. Konsumpcjonizm działa w ten sposób, że jak mamy trochę więcej, to chcemy jeszcze więcej i zadłużamy się bardziej.

Jak wynika z badania Quality Watch dla BIG InfoMonitor, blisko co czwarty Polak jest gotów usprawiedliwić niespłacanie zobowiązań finansowych chęcią zapewniania odpowiedniego poziomu życia swojej rodzinie. Na liście powodów – obok zdarzeń losowych takich jak choroba (45 proc.) czy utrata pracy (20 proc.) – Polacy wymieniają także zbyt niskie zarobki (35 proc.) oraz za niskie emerytury i renty (22 proc.).

Bardziej skłonni do zadłużania się są mężczyźni, którzy stanowią 61,5 proc. wszystkich dłużników. Na dodatek mają również wyższe zaległości niż kobiety, bo należy do nich 67 proc. całkowitej sumy przeterminowanych zobowiązań.

– Średnia kwota zaległości wynosi obecnie ponad 27 tys. zł, przy czym w przypadku zobowiązań kredytowych jest ona dużo wyższa [prawie 30 tys. zł vs 18,7 tys. zł – red.], bo wpływ na nie mają m.in. kredyty hipoteczne. Jeżeli chodzi o zobowiązania pozakredytowe, tutaj niezmiennie wyróżniają się dłużnicy alimentacyjni. W ich przypadku długi mocno rosną, w tej chwili przekraczają już 32 tys. zł. Inne zobowiązania pozakredytowe, takie jak niezapłacone rachunki za telefon czy prąd, są niższe, bo w tym przypadku aż tak duża suma długu się nie uzbiera – mówi Sławomir Grzelczak.

Statystyki BIK i BIG InfoMonitor pokazują, że rekordzistą jest 63-letni mieszkaniec województwa lubelskiego, którego dług wynosi już prawie 71 mln zł. W pierwszej dziesiątce najbardziej zadłużonych Polaków aż pięcioro pochodzi z Mazowsza, a średnia ich wieku to około 54 lat. Kobiety zajmują w tym rankingu 3. oraz 9. miejsce. Z kolei najstarsza osoba w rankingu to 69-letni mężczyzna z Mazowsza, który zajmuje 10. pozycję z kwotą zaległości 26,6 mln zł.

– Największy problem ze spłatą długów mają osoby w wieku 45–54 lata. W tej grupie zobowiązania pozakredytowe sięgają aż 25 tys. zł i są dużo większe niż wśród osób między 35. a 44. rokiem życia czy seniorów – mówi Sławomir Grzelczak. – Natomiast wśród województw liderów mamy zawsze na ścianie zachodniej. Prowadzi Lubuskie, ponieważ tam najczęściej statystycznie można spotkać dłużnika – 116 osób na 1 tys. nie płaci zobowiązań w terminie. Na drugim miejscu, bardzo blisko, jest Zachodniopomorskie, dalej Dolnośląskie. Na drugim biegunie zdecydowanie najlepszą moralność płatniczą mamy na Podkarpaciu i w Małopolsce – tam zobowiązań nie płaci średnio 50 osób na 1 tys.

W ujęciu liczbowym najwięcej niesolidnych dłużników wywodzi się ze Śląska (390,5 tys. osób) oraz Mazowsza (362 tys.). Na kolejnych miejscach znalazły się natomiast województwa dolnośląskie (275 tys.) oraz wielkopolskie (254,2 tys.).

Previous Profesjonalne tłumaczenie stron internetowych
Next 50 proc. firm w Polsce ma problem z zatorami płatniczymi. 2/3 z nich otrzymuje tylko część należności z faktury

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Comments

Blisko 40 proc. kobiet samodzielnie podejmuje decyzje finansowe

Rośnie rola kobiet w świecie finansów. Blisko 40 proc. pań samodzielne podejmuje decyzje finansowe, a ponad 60 proc. deklaruje, że jest  do tego dobrze przygotowana – wynika z raportu Pramerica Insight. Kobiety przykładają też

Wiadomości 0 Comments

Jakie są rodzaje etykiet i jak je wykorzystać?

Etykiety pełnią przede wszystkim funkcję informacyjną i marketingową. Należy zaznaczyć, że każdy towar może być zidentyfikowany przy pomocy specjalnych danych umieszczonych na opakowaniu. Jakie są rodzaje etykiet i jak je

Wiadomości 0 Comments

Cyfrowy detoks dla większości osób zbyt stresujący

Obsesyjne sprawdzanie każdej wiadomości i powiadomienia o aktywności znajomych, ciągłe odświeżanie poczty elektronicznej czy przeglądanie newsów w czasie wolnym świadczy o tym, że chęć bycia online jest już nie tylko naszym nawykiem, lecz także nałogiem.

Wiadomości 0 Comments

Coraz więcej firm i instytucji bierze udział w tworzeniu Polskiej Doliny Medycznej

W ciągu dziewięciu miesięcy działalności Warsaw Health Innovation Hub inicjatywa Agencji Badań Medycznych pozyskała 20 partnerów. To podmioty z szeroko pojętego sektora medycznego, które wspólnie chcą pracować nad innowacjami w branży i usprawniać

Wiadomości 0 Comments

Cyberwojna trwa. Orężem są nie tylko wirusy i ataki hakerów, lecz także kampanie dezinformacyjne

Propaganda oparta na dezinformacji prowadzona na portalach społecznościowych może sterować opinią publiczną i kreować wydarzenia. To staje się coraz częściej wykorzystywanym orężem w cyberwojnie. Jej celem może być uzyskanie dostępu do kluczowych

Wiadomości 0 Comments

Prince2 – najlepsze szkolenie

Rynek pracy potrzebuje wyspecjalizowanych pracowników, którzy posiadają wiedzę i umiejętności, potrzebne każdej dużej firmie. Tacy specjaliści są również odpowiednio wynagradzani, a także mogą cieszyć się z ciekawej i pełnej wyzwań

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to skomentuj post

Zostaw odpowiedź